Przyjęcie urodzinowe z okazji jubileuszu 90. urodzin Jadwigi Chruściel odbyło się w Warszawie 25 czerwca 2018 r. Zostało zorganizowane w całkowitej tajemnicy przez rodzinę i grono najbliższych przyjaciół Jadwigi Chruściel. Wśród zaangażowanych w organizację uroczystości był także Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.

 

Jako pierwszy oficjalne życzenia podczas przyjęcia złożył Szef UdSKiOR. Życzę, aby nadal była Pani z nami takim dobrym duchem pamięci o tamtych latach - trudnych, tragicznych, ale wspaniałych, heroicznych, i żeby dzieliła się Pani z nami nie tylko wspomnieniami, ale sercem, uśmiechem i radością. Dziękujemy za wszystko, za te 90 lat służby Bogu, Ojczyźnie i drugiemu człowiekowi i życzymy co najmniej jeszcze drugie tyle.

 

Podczas składania życzeń Szef UdSKiOR podkreślił rolę Jubilatki w zachowaniu pamięci o bohaterach Powstania Warszawskiego.

 

Dziękujemy za kultywowanie pamięci o Pani pokoleniu oraz za to, że jest Pani niezłomną strażniczką pamięci Pani ojca, który dla nas jest jednym z największych bohaterów Rzeczypospolitej Polskiej. Niech w tych latach, które Pani przeżywa i przeżywać będzie, błogosławi Panią, chroni, strzeże i wspiera każdego dnia nasza Pani Częstochowska – zwrócił się do Jadwigi Chruściel minister Jan Józef Kasprzyk wręczając Jubilatce ryngraf Konfederatów Barskich, którzy 250 lat temu podjęli pierwszą walkę o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.

 

Jadwiga Chruściel nie kryła wzruszenia. To dla mnie bardzo miłe zaskoczenie, przyjemnie i nadzwyczajnie. Nigdy bym się tego nie spodziewała. Cóż można lepiej wymyślić? - mówiła Jubilatka.

 

Obok 90. urodzin Jadwiga Chruściel obchodziła także pięciolecie swojego powrotu do stolicy Polski z przymusowej emigracji. Czy muszę tłumaczyć, dlaczego tu wróciłam? Tu jest Warszawa, tutaj nasz duch został – powiedziała ze wzruszeniem Jubilatka.

 

Jadwiga Chruściel podczas Powstania Warszawskiego była łączniczką w sztabie I Obwodu „Radwan” Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej. Po wojnie znalazła się na emigracji w Szkocji, gdzie zaangażowała się w harcerstwo. W Londynie prowadziła drużynę wędrowniczek „Jantar”. W 1951r. objęła funkcję Hufcowej Hufca „Bałtyk”. W USA nie zrezygnowała z pracy harcerskiej prowadząc przez 3 lata Hufiec Podhale z Nowego Jorku. W latach 1969-1973 była dwukrotnie wybrana Komendantką Chorągwi. Opracowała i wydała szereg podręczników o tematyce harcerskiej.

 

nr 2 (398) 2024 luty

2024 luty