W piątek, 28 lutego br., w Warszawie upamiętniliśmy blisko tysiąc ofiar mordu dokonanego 76 lat temu przez ukraińskich nacjonalistów w polskiej miejscowości Huta Pieniacka w Małopolsce Wschodniej. W uroczystościach przed Grobem Nieznanego Żołnierza udział wzięli ostatni żyjący ocaleni z pacyfikacji, ich rodziny, weterani, a także przedstawiciele najwyższych polskich władz państwowych i samorządowych.

 

Warszawskie obchody tych tragicznych wydarzeń zainaugurowała uroczysta Msza święta sprawowana w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Podczas Eucharystii Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP minister Adam Kwiatkowski wręczył w imieniu Andrzeja Dudy Krzyże Oficerskie Orderu Odrodzenia Polski. Wyróżnieni zostali członkowie Stowarzyszenia Huta Pieniacka, zajmującego się kultywowaniem pamięci o ofiarach tej zbrodni oraz wszystkich Polakach, którzy zginęli podczas rzezi na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej: Franciszek Bąkowski – współzałożyciel Stowarzyszenia, jeden z ostatnich żyjących mieszkańców Huty Pieniackiej ocalałych z pacyfikacji oraz Małgorzata Gośniowska-Kola – wieloletnia prezes Stowarzyszenia, córka ocalałej z zagłady miejscowości.

 

Podczas uroczystości na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk uhonorował medalami „Pro Patria” osoby szczególnie zasłużone w upamiętnianiu ofiar zbrodni dokonanej 76 lat temu na ludności cywilnej Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. Wśród odznaczonych znaleźli się najbardziej zaangażowani członkowie Stowarzyszenia Huta Pieniacka: Franciszek Bąkowski, Ryszard Kobylański, Maria Połocka-Molińska oraz Józef Bernacki.

 

W okolicznościowym przemówieniu prezes Małgorzata Gośniowska-Kola podkreśliła, że ludobójstwo w Hucie Pieniackiej stało się symbolem wielu innych zbrodni dokonywanych przez ukraińskich nacjonalistów z niemieckich jednostek policyjnych SS oraz z OUN-UPA w ramach rzezi wołyńsko-galicyjskiej. Szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk zaznaczył natomiast, że obywatele polscy, którzy zostali zamordowani 28 lutego 1944 r., zasługują na pamięć kolejnych pokoleń, o którą zobowiązali się dbać nie tylko członkowie Stowarzyszenia Huta Pieniacka, lecz również państwo polskie:

 

Huta Pieniacka – miejsce, które 76 lat wcześniej tętniło życiem, dzisiaj jest pustką, nad którą wznosi się tylko i aż krzyż pamięci oraz tablice z wyrytymi nazwiskami ofiar. Dziś, 28 lutego, obchodzimy rocznicę zbrodni niebywałej, okrutnej, nieporównywalnej z niczym. Mieszkańcy Huty i ci, którzy tam znaleźli schronienie, zginęli tylko dlatego, że byli Polakami. Ginęli w imię nienawistnej ideologii, jaka była udziałem oddziałów ukraińskich nacjonalistów na służbie III Rzeszy. Ginęli, bo mówili i myśleli po polsku; ginęli niewinnie z nadzieją, że ci, co przyjdą po nich, nigdy o nich nie zapomną – powiedział minister Kasprzyk, dodając:

 

Bez pamięci i prawdy, nawet tej bardzo bolesnej i tragicznej, nie można budować współczesności i planować przyszłości. Bez stanięcia w prawdzie nie można budować mostów łączących państwa i narody. Nie spoczniemy w walce o to, aby zamordowani w Hucie Pieniackiej zostali godnie pochowani. Każdemu z nich należny jest chrześcijański pogrzeb i krzyż na grobie z imieniem i nazwiskiem. Każdy z nas, tutaj obecnych, ślubuje i przyrzeka, wobec Was, Rodziny Ofiar, że dołoży wszelkich starań, aby tak się stało; aby ci, których zamordowano, zostali upamiętnieni tak, jak na to zasługują – zakończył Szef Urzędu, który odczytał następnie przesłanie od prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

 

Podczas uroczystości odczytane zostały również listy od Prezydenta RP Andrzeja Dudy, marszałek Sejmu Elżbiety Witek i premiera Mateusza Morawieckiego. Tegoroczne obchody, których organizatorem było Stowarzyszenie Huta Pieniacka oraz Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, zakończyła ceremonia składania wieńców i wiązanek kwiatów na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza.

 

28 lutego 1944 roku w nieistniejącej już dziś wsi w obwodzie lwowskim jej polscy mieszkańcy zostali zamordowani przez ukraińskich żołnierzy 4. Galicyjskiego Pułku Ochotniczego SS – Policyjnego (wydzielonego z 14. Dywizji Waffen SS „Galizien”) pod dowództwem niemieckim, przy udziale oddziału UPA i oddziału paramilitarnego ukraińskich nacjonalistów pod dowództwem Włodzimierza Czerniawskiego. Według różnych danych w Hucie Pieniackiej straciło życie od 600 do 1200 osób, zaś wieś została zrównana z ziemią. Zgodnie z ustaleniami śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie, w wyniku pogromu w Hucie Pieniackiej zostało zamordowanych około 850 osób. Zbrodnia ta stanowi jedną z wielu popełnionych w ramach Rzezi Wołyńskiej.

 


nr 2 (398) 2024 luty

2024 luty