W warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej pożegnaliśmy dziś ostatnią Pierwsza Damę RP Karolinę Kaczorowską, małżonkę ostatniego Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego. W uroczystościach pogrzebowych zorganizowanych przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych uczestniczył prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką oraz przedstawiciele najwyższych władz i instytucji państwowych.

 

 

Uroczystościom żałobnym przewodniczył metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz, a homilię wygłosił biskup polowy Wojska Polskiego, wieloletni delegat Episkopatu Polski do spraw Polonii Wiesław Lechowicz. Wspominając Karolinę Kaczorowską biskup polowy WP podkreślił, że dzisiejsza uroczystość jest uhonorowaniem wysiłków całej polskiej emigracji po 1939 roku, której celem było podtrzymanie polskości oraz powrót do Ojczyzny, gdy ta będzie niepodległa.

 

Prezydent Andrzej Duda żegnając śp. Karolinę Kaczorowską zaznaczył, że z wielką radością przyjmuje fakt, że jest tu dziś, że przybyła i że tu pozostanie, by Polacy mogli przychodzić i oddawać jej hołd: – Jej i jej mężowi. Za jej piękne życie, za ich piękną służbę dla Polski, którą to służbą tę Polskę z tamtej, londyńskiej skarbnicy, w której przez lata była przechowywana, symbolicznie przenieśli tutaj w 1990 roku, oddając insygnia na ręce właśnie wówczas wybranego po raz pierwszy przez Polaków w powszechnych wyborach Prezydenta odnowionej Rzeczypospolitej – Prezydenta Lecha Wałęsy. Pani Prezydentowo, Pierwsza Damo wolnej, niepodległej, suwerennej Rzeczypospolitej, dziękujemy za Twoje piękne życie, dziękujemy za Twoją piękną służbę dla Polski, dla Polaków, dla naszej ojczyzny.

 

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk przypomniał, że żegnamy symbolicznie również II RP i jej ostatnią pierwszą damę w rocznicę podpisania Konstytucji kwietniowej, która umożliwiała wypełnianie misji władzom na uchodźstwie: – Zastanawiamy jaki byłby testament Pani Prezydentowej. Mówiła często, że wzorem jej pokolenia musimy odbudować etos służby wspólnocie jaką jest Naród i państwo. Musimy zapomnieć o własnych korzyściach. Ten etos służby wyniosła również ze swych doświadczeń harcerskich.

 

Minister Kasprzyk wspominał londyńskie spotkanie z Panią Prezydent i przywołał słowa, które wypowiedziała po odczytaniu wiersza Mariana Hemara: –„Ojczyzna dopóki jest, to pół wieku można żyć poza nią i jeszcze w godzinie śmierci o niej nie pomyśleć i wadzić, ale dopóki jest. Gdy jej nie ma, ziemia jest głuszą daremną, a niebo jest ciemną otchłanią bez gwiazd i bez Boga...”. Szanujcie to, że macie wolną Polskę. Moje pokolenie utraciło Ojczyznę i było zmuszone żyć na emigracji. Wy macie wolną Polskę. Szanujcie to bo nie ma na świecie szczęścia bez Ojczyzny. To są te słowa, które Pani Prezydentowa chciałaby nam zapewne dziś powiedzieć – dodał szef UdSKiOR.

 

Podczas mszy pożegnalnej zostały także odczytane listy od marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek, premiera Mateusza Morawieckiego oraz wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego. Po zakończeniu mszy rodzina wraz z delegacją przedstawicieli władz państwowych złożyła urnę z prochami Karoliny Kaczorowskiej u boku męża, prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego w Panteonie Wielkich Polaków.


nr 2 (398) 2024 luty

 

202402