Pamięć o wyzwolicielu Bredy – generale Stanisławie Maczku i jego bohaterskich podkomendnych wciąż jest żywa. Społeczność miejska nadal pamięta o tych, którzy nie tylko wyswobodzili ich przodków, ale także walczyli tak, aby miasto nie zostało zniszczone. W niedzielę – 19 marca br. cześć żołnierzom 1 Dywizji Pancernej oddali mieszkańcy Bredy wraz szefem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Janem Józefem Kasprzykiem i Ambasador RP w Hadze Margaret Kassanganą.

 

Uroczystości rozpoczęły się Mszą świętą w intencji gen. Stanisława Maczka w kościele pw. św. Maksymiliana, której przewodniczył ks. Józef Okonek, który w kazaniu podkreślił – Losy generała Maczka odzwierciedlają historię Polski, niedolę, jakiej doświadczyli Polacy w swej historii – życie poda zaborami, udział w I wojnie światowej, utrata niepodległości, dramat września 1939 roku, formowanie polskich jednostek i walka z wrogiem w Europie Zachodniej, a po wojnie chyba największe i najboleśniejsze rozczarowanie – brak możliwości powrotu do Polski, niełatwa egzystencja w „nowej ojczyźnie”, która zapomniała o wojennych zasługach.

 

Ze słowem podziękowania do parafian polskiego kościoła zwrócił się również minister Kasprzyk:

 

– Są Państwo wspaniałymi strażnikami pamięci o polskiej historii tu w Niderlandach i generale Stanisławie Maczku jednym z największych dowódców i bohaterów polskiej niepodległości.

 

Po Eucharystii uczestnicy uroczystości udali się na Polski Honorowy Cmentarz Wojskowy Ettensebaan, gdzie miała miejsce ceremonia złożenia kwiatów przy grobie Generała oraz pomniku „Za Waszą i Naszą Wolność”.

 

Następnie o godzinie 15:30 w Maczek Memorial Breda odbyła się uroczystość podczas, której szef UDSKiOR uhonorował w imieniu Prezydenta RP pośmiertnie Złotym Krzyżem Zasługi Romana Wiktora Figla. W imieniu zmarłego kombatanta odznaczenie odebrał syn Adrianus Johannes Figiel. 

Minister Jan Józef Kasprzyk wręczył, także medale „Pro Bono Poloniae” Edwardowi Cuberowi oraz Władysławie Salewicz. Natomiast medalami „Pro Patria” uhonorowani zostali: Antonius Diepstraten, Cornelis Evers, Petrus Haagh, Joseph Hegtermans, Pawel Nagorny, Roelof Noga, płk Dariusz Poczekalewicz, Ivo Rigter, Mike Streefkek, Wanda Śmigielski, Johannes Talboom oraz Wilhelmus Vermeeren. 

 

- Nie jest przypadkiem, że generał Stanisław Maczek chciał spocząć właśnie tutaj. Jego życie obfitowało w chwalebne czyny i efektowne zwycięstwa, ale ziemską przystanią na wieki okazała się Breda. Tu pozostał sercem. Miał świadomość, że miasto ocalało dzięki jego zręcznym manewrom i wiedział, że mieszkańcy Bredy są mu niewymownie wdzięczni. Tę wdzięczność okazywali od momentu wyzwolenia i okazują ją nadal. Ilekroć tu zawitamy z topniejącym niestety gronem weteranów, zawsze czujemy się jak u siebie. Dobro wraca i okazuje się, że kiełkuje także w kolejnych pokoleniach pielęgnujących pamięć o wydarzeniach czasu wojny. Generał Maczek mawiał, że „żołnierz polski bije się za wolność wielu narodów, ale umiera tylko dla Polski”. Dla Polski zginęli pochowani w Bredzie żołnierze 1. Dywizji Pancernej, Ojczyznę nosili w sercu do samego końca. Dzisiaj przechowujemy te same wartości, dbając o ich pamięć. Opieka nad grobami poległych, udział w ceremoniach upamiętniających wysiłek i poświęcenie naszych żołnierzy – te wszystkie działania służą celom wyrastającym ponad prozę życia. To działania „pro Patria”, „pro memoria”, „pro bono Poloniae”, że odwołam się do wspólnej dla Europejczyków tradycji łacińskiej. I bardzo ważne jest, że nad naszą historią pochylają się nie tylko Polacy. Mieszkańcy tej ziemi także pamiętają, komu zawdzięczają wolność. To miłe, że tak wiele osób potrafi odłożyć na chwilę swoje codzienne sprawy, zrobić coś użytecznego na polu wspólnej pamięci.

 Przybywamy tu nie tylko po to, by kłaniać się cieniom bohaterów, ale też po to, by podziękować Holendrom za wdzięczną pamięć o naszych żołnierzach. Ta pamięć jest w dobrych rękach. Generał Stanisław Maczek trafnie wybrał miejsce swego wiecznego spoczynku – powiedział minister Jan Józef Kasprzyk do uczestników uroczystości.

 

nr 2 (398) 2024 luty

 

202402