26 maja br., podczas wizyty we Wrocławiu, Zastępca Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Pan Minister Michał Syska, oddał hołd Rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu przy pomniku Bohatera w związku z przypadającą dzień wcześniej – 25 maja – 77. rocznicą śmierci Rotmistrza.
Pomnik Rotmistrza Pileckiego, zlokalizowany na wrocławskiej Promenadzie Staromiejskiej, ma symboliczny kształt obrączki. W jej wnętrzu wygrawerowano słowa:
„Bo choćby mi przyszło postradać me życie – Tak wolę – niż żyć, a mieć w sercu ranę” – cytat wyrażający niezłomną postawę Bohatera.
Forma pomnika nawiązuje do tradycji tzw. biżuterii patriotycznej – skromnej, zwykle czarnej, noszonej w okresie zaborów, która pozwalała na dyskretne manifestowanie postawy patriotycznej. Tak jak w oryginalnych obrączkach, najważniejsze przesłanie znajduje się wewnątrz monumentu.
W środku symbolicznej obrączki umieszczono imię, nazwisko i stopień wojskowy Rotmistrza, daty jego życia, symbol Armii Krajowej, orzeł wojskowy oraz fragment Listu do Różańskiego, napisanego przez Witolda Pileckiego w 1947 roku.
Rotmistrz Witold Pilecki – bohater niezłomny
25 maja 1948 roku, o godzinie 21:30, w więzieniu mokotowskim w Warszawie został zamordowany przez komunistów jeden z największych bohaterów walki o niepodległość Polski – rotmistrz Witold Pilecki. Był żołnierzem Armii Krajowej, uczestnikiem Powstania Warszawskiego, organizatorem konspiracji w niemieckim obozie koncentracyjnym KL Auschwitz.
Jego służba dla Ojczyzny rozpoczęła się już w 1920 roku, podczas wojny polsko-bolszewickiej. Brał udział w kampanii wrześniowej 1939 roku, a po klęsce wrześniowej zaangażował się w działalność Polskiego Państwa Podziemnego. W 1940 roku, wykonując zadanie powierzane przez Związek Walki Zbrojnej, dobrowolnie dał się aresztować i trafił do KL Auschwitz, gdzie podjął próbę zbudowania siatki oporu wewnątrz obozu oraz przekazywał aliantom informacje o niemieckich zbrodniach. Po trzech latach, wobec groźby dekonspiracji, uciekł z obozu.
W 1944 roku walczył w szeregach zgrupowania „Chrobry II” podczas Powstania Warszawskiego. Po wojnie, jako oficer 2. Korpusu Polskiego we Włoszech, został skierowany do kraju z misją odbudowy struktur wywiadowczych lojalnych wobec Rządu RP na Uchodźstwie. W maju 1947 roku został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa, uwięziony przy ul. Rakowieckiej w Warszawie i poddany brutalnemu śledztwu. Mimo tortur, pozostał niezłomny, do końca wierny wartościom, którym służył: Bóg, Honor, Ojczyzna.
Proces pokazowy trwał dwa tygodnie. Rotmistrz Pilecki i jego towarzysze broni zostali fałszywie oskarżeni o działalność szpiegowską. Zapadły wyroki śmierci i wieloletnie kary więzienia. Choć niektórym udało się uniknąć najwyższego wymiaru kary, Pilecki został stracony strzałem w tył głowy. Jego ciało pogrzebano w nieznanym miejscu, prawdopodobnie na tzw. Łączce na warszawskich Powązkach.
Przed wybuchem II wojny światowej Pilecki prowadził majątek ziemski w Sukurczach, gdzie angażował się w życie lokalnej społeczności. Organizował kursy rolnicze, działalność społeczną, był również artystą – malował, rysował, pisał poezję. Założył rodzinę, którą zawsze stawiał na pierwszym miejscu, obok służby Ojczyźnie.
Przez dziesięciolecia PRL jego imię i dokonania były wymazywane z historii. Dopiero po 1989 roku możliwe stało się przywracanie mu należnego miejsca w narodowej pamięci. W 2006 roku prezydent Lech Kaczyński pośmiertnie odznaczył go Orderem Orła Białego, a w 2013 roku rotmistrz Pilecki został awansowany na stopień pułkownika.
fot. Barbara Jamrocha / UdSKiOR