31 sierpnia br., w 45. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, Minister Lech Parell uczestniczył w niezwykłych uroczystościach w Gdańsku – pod legendarną bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej.
To wydarzenie miało charakter prawdziwego narodowego święta – pełne było radości, dumy i poczucia wielkiego zwycięstwa. Wśród uczestników znaleźli się przedstawiciele władz centralnych i samorządowych, bohaterowie tamtych dni oraz pierwsi członkowie „Solidarności”. Panowała wyjątkowa atmosfera wspólnoty, entuzjazmu i dumy z dokonań sprzed 45 lat.
Muzyka, wesoła atmosfera ale i duma z tamtych wydarzeń zapoczątkowały uroczystości pod Bramą nr 2.
fot. Barbara Jamrocha
Wszystkie wystąpienia łączył jeden apel: aby obchody sierpniowe były zawsze czasem jedności ponad podziałami. Bohaterowie tamtych wydarzeń przypomnieli, że brama ma dwie strony – po jednej stronie stali strajkujący, którzy walczyli i czuli już smak wolności, a po drugiej stronie nie tylko zomowcy - ale także zwykli ludzie, którzy wspierali robotników i czekali na wolną Polskę. Walczyliśmy wtedy wszyscy – o jedną, wspólną i wolną Ojczyznę – podkreślili.
Minister Lech Parell w swoim przemówieniu nawiązał do geniuszu wspólnoty, która narodziła się w 1980 roku. – To, że wszyscy byliśmy razem, że stworzyliśmy Solidarność, było czymś genialnym. Walczyliśmy wspólnie o wolną Polskę, bez przemocy. To było po prostu genialne! – zaznaczył.
Szef UDSKiOR z radością i przekonaniem zaapelował również, by dzień 31 sierpnia uczynić świętem narodowym. – Marzy mi się, aby 31 sierpnia był dniem wolnym od pracy – prawdziwym świętem narodowym. To było powstanie bezkrwawe, ale zwycięskie – jedno z niewielu takich w naszej historii. Powstanie, które połączyło wszystkich Polaków – dodał.
fot. Barbara Jamrocha
Symboliczny moment nastąpił, gdy uczestnicy zawiesili kwiaty na bramie stoczni, a ta – po chwili – otworzyła się. To mocny znak: pokonania komunistycznego okupanta i siły Polaków, którzy wspólnie wywalczyli wolność.
fot. Barbara Jamrocha
Druga część obchodów odbyła się w Europejskim Centrum Solidarności, gdzie miało miejsce posiedzenie NSZZ „Solidarność”. Wręczono tam Oznaki Solidarności i Praw Człowieka. Wśród uhonorowanych znalazł się m.in. były Szef UDSKiOR, działacz opozycji Jacek Taylor – serdecznie gratulujemy!
Zdjęcia pełnej jakości 45. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych Gdańsk | Flickr
fot. Barbara Jamrocha
---
Solidarność – droga od nadziei do przemian
W latach 1980–1981 „Solidarność” budowała swoją tożsamość w dużej mierze na pamięci o wcześniejszych zrywach przeciwko komunistycznej władzy. W Gdańsku odsłonięto Pomnik Poległych Stoczniowców upamiętniający ofiary Grudnia 1970, a w Poznaniu – monument ku czci uczestników Czerwca 1956. Związek prowadził też szeroką działalność edukacyjną, organizując wykłady, wystawy i wydając liczne publikacje, w których podejmowano tematy dotąd przemilczane, takie jak zbrodnia katyńska czy powojenne represje. Dużo miejsca poświęcano również wydarzeniom na Węgrzech w 1956 r. i w Czechosłowacji w 1968 r., obawiając się, że los Polski może być podobny w razie sowieckiej interwencji. To poczucie zagrożenia prowadziło do ostrożności w formułowaniu postulatów, co Jacek Kuroń określił mianem „samoograniczającej się rewolucji”.
Nowy etap rozpoczął się w 1981 r., gdy władze nie wypełniały wcześniejszych porozumień, a jednym z głównych punktów sporu stała się kwestia wolnych sobót. Rosły także napięcia związane z nadużyciami lokalnych działaczy PZPR. Mianowanie gen. Wojciecha Jaruzelskiego na premiera tylko na chwilę zahamowało narastający konflikt. Sytuacja zaostrzyła się w marcu, gdy w Bydgoszczy milicja pobiła działaczy związku. W odpowiedzi zorganizowano ogólnopolski strajk ostrzegawczy i zapowiedziano strajk generalny, który jednak Lech Wałęsa ostatecznie odwołał, co wywołało podziały w kierownictwie związku.
W tym samym czasie powstawały inne niezależne organizacje społeczne. Studenci wymusili legalizację Niezależnego Zrzeszenia Studentów, a rolnicy – po długich protestach – utworzyli własny związek zawodowy. Jednocześnie w „Solidarności” trwały intensywne prace programowe. Dziesiątki zespołów, złożonych z ludzi kultury, nauki i różnych środowisk, opracowywały projekty reform. Ich zwieńczeniem był I Zjazd „Solidarności” we wrześniu i październiku 1981 r., podczas którego przyjęto program „Samorządna Rzeczpospolita” – wizję stopniowego wprowadzania demokracji i odbudowy podmiotowości społeczeństwa. Największym echem odbiło się „Posłanie do ludzi pracy Europy Wschodniej”, które wyrażało nadzieję na rozwój podobnych ruchów w innych krajach bloku sowieckiego i wywołało gwałtowną reakcję propagandy komunistycznej.
Rosnące napięcie i kryzys gospodarczy doprowadziły w grudniu 1981 r. do wprowadzenia stanu wojennego. Władzę przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, a pierwszej nocy internowano kilka tysięcy działaczy opozycji. Strajki protestacyjne zostały brutalnie stłumione, a symbolem represji stała się pacyfikacja kopalni „Wujek”, gdzie zginęło dziewięciu górników. W kolejnych miesiącach tysiące osób trafiło do więzień i obozów internowania.
Mimo delegalizacji „Solidarność” przetrwała w podziemiu. Powstawały tajne struktury zakładowe i regionalne, działały konspiracyjne wydawnictwa, tworzono niezależne audycje radiowe. W tym okresie narodziły się także nowe organizacje opozycyjne, takie jak Solidarność Walcząca, Federacja Młodzieży Walczącej czy Ruch Wolność i Pokój. Polaków wspierały wizyty Jana Pawła II oraz przyznanie Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla.
Choć w 1983 r. zniesiono stan wojenny, represje trwały nadal. Najbardziej wstrząsającym wydarzeniem było porwanie i zamordowanie ks. Jerzego Popiełuszki przez funkcjonariuszy SB w 1984 r. Pogłębiający się kryzys gospodarczy i represje osłabiały ducha oporu, ale w 1988 r. nowa fala strajków zmusiła władze do rozmów z opozycją.
Rozmowy Okrągłego Stołu rozpoczęły się na początku 1989 r. i zakończyły porozumieniem: przywrócono legalny status „Solidarności”, utworzono Senat, a część mandatów w Sejmie miała być obsadzona w wolnych wyborach. Głosowanie 4 czerwca 1989 r. stało się plebiscytem – Polacy jednoznacznie odrzucili dalsze rządy komunistów. Choć PZPR próbowała utrzymać władzę, ostatecznie premierem został Tadeusz Mazowiecki, co otworzyło drogę do demokratycznych przemian i gospodarki rynkowej.
Zwycięstwo „Solidarności” stało się przełomem nie tylko dla Polski, ale i dla całego bloku wschodniego. Choć związek nigdy już nie odzyskał siły z początkowych lat, doświadczenie z lat 1980–1981 oraz walka prowadzona w kolejnej dekadzie do dziś pozostają jednym z najważniejszych źródeł inspiracji w polskiej historii.