W grudniu 1970 roku Szczecin stał się jednym z głównych miejsc robotniczego buntu na Wybrzeżu. Protesty wybuchły po ogłoszeniu drastycznych podwyżek cen żywności i były odpowiedzią na trudną sytuację materialną oraz brutalne działania władz PRL. Robotnicy Stoczni Szczecińskiej im. A. Warskiego oraz Stoczni Remontowej „Gryfia” wyszli na ulice miasta. Do protestu dołączali pracownicy innych zakładów, przechodnie i młodzież szkolna. W Szczecinie śmierć poniosło 16 osób, z czego 12 przed Komendą Wojewódzką. Ponad 100 osób odniosło rany, wiele z nich do końca życia zmagało się z trwałymi obrażeniami.
W Szczecinie miały dziś miejsce uroczystości upamiętniające 55. rocznicę Grudnia ’70, które odbyły się pod pomnikiem Anioła Wolności, na Palcu Solidarności oraz w Zamku Książąt Pomorskich. Uczestnicy wzięli udział m.in. w przemarszu szlakiem grudniowego protestu. W związku z trudnymi warunkami pogodowymi, uniemożliwiającymi delegacji lądowanie w Szczecinie, Szef Urzędu skierował do uczestników obchodów list, który odczytał Wicewojewoda Zachodniopomorski Bartosz Brożyński. Minister Parell zaznaczył w nim, że grudzień 1970 roku był jednym z kamieni milowych na naszej drodze do wolności oraz wspomniał o bohaterach grudniowych protestów:
- Pośród osób zebranych na uroczystości są dziś uczestnicy tego grudniowego buntu. To dla Was wolna Ojczyzna i swobody obywatelskie pozostają dobrem najwyższym. I to jest piękna spuścizna, którą pozostawiacie kolejnym pokoleniom mieszkańców naszego kraju – pisał w liście Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Wicewojewoda Bartosz Brożyński złożył również w imieniu ministra wieniec pod Bramą Szczecińskiej Stoczni.
_______
List Szefa Urzędu do Uczestników uroczystości z okazji 55. Rocznicy Grudnia 1970 roku:
Szanowni Państwo,
są w kalendarzu miesiące, które w sposób wyjątkowy zapisały się w naszej historii. Styczeń, czerwiec, wrzesień, listopad - wszystkie wiążą się z dążeniem polskiego narodu do wolności. Pośród tych miesięcy jest też grudzień, miesiąc pierwszej robotniczej rewolty na Wybrzeżu.
Dziś spotykają się Państwo, aby uczcić pamięć wydarzeń i ofiar Grudnia 1970 roku. To wtenczas doszło do masowych wystąpień przeciwko wprowadzonym podwyżkom cen żywności. Protestujący podpalili siedzibę Wojewódzkiego Komitetu PZPR i trudno o dobitniejszy przykład obrazujący stosunek polskiego społeczeństwa do ówczesnych władz.
Skala tamtych wystąpień, wsparcie jakie otrzymywali strajkujący robotnicy oraz zgłaszane postulaty były groźnym memento dla sprawujących władzę komunistów. Zlekceważonym, jak dowiodły następne wydarzenia z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Brutalne reakcje na protesty i strajki świadczyły nie o sile sprawujących rządy, lecz ich całkowitym oderwaniu od naszego społeczeństwa. A przecież właśnie te władze mieniły się reprezentantami robotniczych interesów.
Grudzień 1970 roku był jednym z kamieni milowych na naszej drodze do wolności. Pośród osób zebranych na uroczystości są dziś uczestnicy tego grudniowego buntu. To dla Was wolna Ojczyzna i swobody obywatelskie pozostają dobrem najwyższym. I to jest piękna spuścizna, którą pozostawiacie kolejnym pokoleniom mieszkańców naszego kraju.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego


